środa, 24 listopada 2021

Heda w Kinie Nokowym - fotorelacja

 
19 listopada - pokaz filmu dokumentalnego "Heda" oraz spotkanie z jego twórcami Kamilem Witkowskim i Mariną Hulią. Odwiedziła nas również Madina - bohaterka kolejnego dokumentu Kamila Witkowskiego.












czwartek, 4 listopada 2021

Heda w Kinie Nokowym

 

Gdy kręciłem film Heda, przeżyłem pewne odkrycie, przestałem widzieć 'uchodźców', zrozumiałem, że posługiwanie się tą kategorią to coś absurdalnego. (…) Zobaczyłem nie 'uchodźców', ale Hedę, która wraz z córkami tańczyła dla więźniów. Zobaczyłem Madinę z dziećmi, gotującą dla warszawskich bezdomnych. Zobaczyłem Mainę, matkę siedmiorga dzieci, którą urzędnicy chcą wygnać z Polski. Poznałem Zargan, która ze swoją nowo narodzoną córką musiała uciekać z bombardowanego przez Rosjan szpitala w Groznym. To, że one przyjechały z Czeczenii jest tylko częścią ich historii. Mogły przyjechać z Syrii, a mogły z Zielonej Góry. Oczywiście różnica jest taka, że w Zielonej Górze ponad pół wieku nie było wojny. Historie ich życia to uniwersalne opowieści, mówiące o ludzkim losie.”1 - wyjaśnia Kamil Witkowski, dziennikarz i wydawca, który po ukończeniu pięćdziesiątki zaczął reżyserować filmy dokumentalne. Wraz z nim na nadarzyński pokaz przyjedzie Marina Hulia, inicjatorka tego niezwykłego przedsięwzięcia jakim jest film Heda, pochodząca z białorusko-rosyjskiej rodziny pisarka i działaczka społeczna, która od wielu lat zajmuje się w Polsce przybyszami z Czeczenii.

Zapraszamy 19 listopada (piątek) na godzinę 19:00 do siedziby NOK. WSTĘP WOLNY!


HEDA

scenariusz, reżyseria, zdjęcia: Kamil Witkowski 

pomoc reżyserska: Marina Hulia

gatunek: dokument
produkcja: Polska, 2020
czas trwania: 45′

Heda – uchodźczyni z Czeczenii, która sens życia znalazła w wolontariacie.

Heda uciekła z Czeczenii do Polski z pięciorgiem dzieci od wojen i męża sadysty. W jednym z ośrodków dla uchodźców poznała Marinę, a od niej – słowo wolontariuszka. Odtąd pracowały razem, pomagając ludziom bez domu i tym samotnym w domach spokojnej starości, i tym w więzieniach. Kiedy Heda ciężko zachorowała, Marina wymyśliła dla niej ten film. To on właśnie trzymał Hedę przy życiu, pozwalając jeszcze raz i w jeszcze jednej roli podzielić się sobą z innymi. I dlatego, choć Heda zmarła niedługo po ukończeniu zdjęć, nie jest smutny i nie jest filmem o umieraniu. To wzruszający, prawdziwie siostrzeński dwugłos Mariny i Hedy o życiu, któremu smak nadaje dawanie. Z humorem i czułością, ale bez sentymetalizmu Marinie Hulii i Kamilowi Witkowskiemu udało się pokazać nam Hedę, prawdziwie piękny “kwiat Kaukazu”.


Maciej Nowicki

https://watchdocs.pl/zrob-to-sam/filmy/heda,7784



1Beata Pawłowicz „Kamil Witkowski: Fascynuje mnie siła kobiet”, Siedem Ósmych 27 marca 2021 https://siedemosmych.pl/dzis-interesuje-mnie-tylko-tworzenie-dobra/4/

środa, 3 listopada 2021

Spotkanie z Bartoszem Kruhlikiem - fotorelacja

 29 października - pokaz filmu "Supernova" i spotkanie z reżyserem Bartoszem Kruhlikiem.

Fot. Mariusz Maj



fot. Stanisława Ossowska